Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #nieidenawybory

Nie idę dzisiaj na wybory. Mam w dupie polityków - zarówno tych ze szczebla samorządowego jak i krajowego. Dla mnie każdy jeden z nich to nierób - żyjący z cudzych pieniędzy (w tym wypadku moich i Waszych podatków). Kiedyś byłem naiwny i wierzyłem, że mój głos ma znaczenie, że mogę coś zmienić. Teraz wiem, że to głupie #!$%@? osób, które boją się utraty swoich ciepłych posadek na rzecz innych - nowych - nierobów. Najlepsze jest to, że jak nie chcesz iść i zagłosować to oni jak i otłumaniony naród zaczyna Ci mówić, że to jest Twój obywatelski obowiązek, powinieneś oddać swój cenny głos. I szczerze ten głos jest faktycznie cenny, ale dla tych, którzy przez kolejne 4 lata chcą pobierać swoje diety. Dlatego wszystkim, którzy już dzisiaj zagłosowali gratuluję - poraz kolejny zostaliście wydymani przez ludzi, których w większości nie znacie, a których widzicie - przy odrobinie szczęścia - raz na 4 lata ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 9
@cbreaker: zastanawiałam się kiedyś, czy gdyby Polscy politycy zarabiali więcej, znalazłby się wsrod nich taki, który stwierdziłby, że więcej nie potrzebuje i faktycznie chciałby coś zmienić, ulepszyć itp. Z Twoim zdaniem jednak się nie zgadzam, ja tam wierzę w ludzi i dobrze mi z takim podejściem chociaż może być odbierane jako naiwne i rzeczywiście uważam glosowanie za swojego rodzaju obywatelski obowiązek. Jak wychodzę z głosowania czuje się nawet zadowolona z siebie.
@Raja: W kwestii pieniędzy: "Apetyt rośnie w miarę jedzenia." Co do Twojego podejścia w tym temacie - jesteś wolną jednostką i masz pełne prawo tak myśleć. Nie będę Cię w żaden sposób krytykował, bo jak napisałem w #oswiadczenie, sam kiedyś tak myślałem. Dzisiaj niestety już tak nie myślę i dlatego nie poszedłem na #wybory. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.