[MacFlays]

978-5=973

Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Harry Potter i Komnata Tajemnic

Harry Potter i Więzień Azkabanu

Harry Potter i Czara Ognia

Harry Potter i Zakon Feniksa

J.K. Rowling

fantasy

Powrót do czasów dzieciństwa i czytania Pottera po nocach. Dalej bawi tak samo, teraz widać, że książka dorastała wraz z czytelnikiem. Czyta się szybko, nie odniosłem wrażania żeby kolejne tomy przeczyły poprzednim (przynajmniej ja nie znalazłem żadnych takich kwiatków), widać, że Rowling miała wszystko opracowane od początku do końca. Polecam każdemu kto chce przenieść się do magicznego świata pełnego przygód ;).

Moja ocena 10/10 (gdyby nie wspomnienia z dzieciństwa to 7/10)

#bookmeter

[Obliv]

Rowling miała wszystko opracowane od początku do końca.

@MacFlays: Takie wrażenie to ma się podczas Gry o Tron. Przy Hp wręcz przeciwnie - elementy w VI i VII tomie są dodawane na szybkości - jakaś historia/fakt powszechnie znana przez wszystkich pojawia się nagle.

[MacFlays]

@Obliv: Jak widać we wpisie nie dotarłem jeszcze do VI i VII tomu, opinia była wystawiona na podstawie pierwszy pięciu tomów. Tamte tomy czytałem w dniu premiery, jakieś 6-7 lat temu i nie bardzo pamiętam ich treści.

Ale co do Pieśni lodu i ognia to się zgadzam.

[Chlebogryzarka]

@MacFlays: Huh dużo jest nieścisłości, bardzo dużo fabularnych idiotyzmów, ale książkę i tak wspominam bardzo, ale to bardzo dobrze. Kurde, jak pierwszą czytałem to jeszcze byłem przed 11 rokiem życia, czekał człowiek na sowę eh.

[jombsik]

@Obliv: to dziwne odniosłeś wrażenie, bo sam Martin przyznał, że pisząc Pieśń on sam nie wiedział co napisze. Widział tylko cel (zakończenie) i do niego zmierza, ale drogi do tego celu w trakcie pisania wielokrotnie się zmieniały.

[Obliv]

@jombsik: Chodziło mi o to, że Martin tak przedstawił swój świat i jego historię, że nie ma potem problemów z powiązaniem faktów/historii/postaci. Wszystko jest idealnie wkomponowane. Co do HP - nie można powiedzieć tego samego.

[haussbrandt]

@MacFlays: Miałem mniej niż 7 lat jak zacząłem czytać HP. Do tej pory czekam na sowę, na pewno się gdzieś zgubiła.