Wpis z mikrobloga

Po sześciu odcinkach, które obejrzałem z polecenia @joookub muszę przyznać, że seria jest bardzo ciekawa. Początkowo nie byłem przekonany do pomysłu anime o muzyce klasycznej, ale jednak ma w sobie to 'coś'.

Muzyka jest na świetnym poziomie - wszystkie partie klasyczne i muzyka w tle są bardzo dopracowane, a opening ma w sobie tyle pozytywnej energii, że wpada w ucho po pierwszym przesłuchaniu. Jedna z niewielu serii, w których nie przewijałem OP za każdym razem.

Kreska jest pomieszana. Momentami bardzo ładna, momentami mniej dopracowana, a wstawki humorystyczne są rysowane, jak to często bywa, jakby 'na szybko'. Pozytywna mieszanka, miło popatrzeć. Jedynym, co nie daje mi spokoju, są mocno zarysowane usta wszystkich postaci (pic related). Jakoś rzuca mi się to w oczy, nie pamiętam innej serii, w której byłyby tak wyróżnione.

Ocena ogólna: jak na razie około 7/10, bo pomimo obecności nieokreślonego 'czegoś' mamy tutaj zwykły wątek miłosny, choć bardzo rozbudowany. Zobaczymy, czy po większej ilości odcinków ocena zmieni się w jakiś sposób.

#anime #randomanimeshit #shigatsu #shigatsuwakiminouso
źródło: comment_j7AQ5GwmIsgxOG1mzwuvid3i1uz86DFz.jpg
  • 5