Wysypisko nowych ubrań, niesprzedanych w Europie i USA na pustyni w Chile

"Wysypisko ubrań na pustyni Atakama gromadzi dziesiątki tysięcy ton niesprzedanych w Europie czy USA ubrań. (...) Według szacunków ONZ przemysł modowy odpowiada za 8 do 10 proc. światowej emisji dwutlenku węgla, a także za 20 proc. całkowitego zużycia wody na świecie (...)."

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 223
Komentarze (223)
najlepsze
@rafallubonski: Ale co ma zrobić UE? Wymusić rozdawnictwo 100% niesprzedanego towaru ludziom prywatnym korporacjom? Odkupować i dopiero rozdawać samemu? To nie dość, że zniszczy rynek, to jeszcze będą krzyczeć, że eurokołchoz i komuna niszczy wolny rynek.
Hipokryzja korporacji jest obrzydliwa i nie zależnie czy chodzi o ciuchy, samochody, elektronikę, czy cokolwiek innego.
Jak miałem na studiach ochronę środowiska to profesor wyśmiewał współczesne podejście gospodarek zachodnich do ekologii gdzie firmy skupiają uwagę konsumentów na ostatnim filarze, czyli recyklingu zamiast na dwóch pierwszych czyli redukcji i ponownym użyciu produktów.
No ale pamiętaj to Ty jesteś problemem i ciągle
Ci wszyscy ludzie z Indii, Bangladeszu co pracują przy ubraniach bardzo często umierają na nowotwory, bo barwniki użyte są bardzo toksyczne, znaczy w