Wpis z mikrobloga

Bieg po kawałek chleba, Somalia 1992 rok.

To zdjęcie przeraża. Mały chłopiec, gdzieś w Afryce, pędzi przed siebie. Być może ucieka przed żołnierzem, który schował się w krzakach kilka metrów za nim i mierzy do niego z broni. Ale czy na pewno? Wyjątkowa fotografia przedstawia coś zupełnie innego, niż pozornie się wydaje.

W 1992 roku, kiedy trwały walki między lokalnymi watażkami, pomoc międzynarodowa w ogóle przestała trafiać do Somalijczyków - atakowano i okradano statki i samoloty z dostawami jedzenia, grożąc śmiercią wszystkim nieposłusznym. Bandyci deklarowali też jawną wrogość wobec działań ONZ. Tymczasem każdego dnia tysiące Somalijczyków umierało z głodu.

ONZ postanowiła temu przeciwdziałać. W tej sprawie, co bardzo rzadko się zdarza, wszyscy członkowie organizacji byli jednomyślni. 9 grudnia rozpoczęto operację "Przywrócić Nadzieję" (Restore Hope). Wzięło w niej udział aż 38 tysięcy żołnierzy. Większość stanowili Amerykanie, ale pojawiły się także oddziały z innych państw. Ich głównym celem było sprawienie, by pomoc humanitarna docierała do zwykłych ludzi.

Jaka jest zatem rola mężczyzny, który trzyma karabin wymierzony w dziecko? To francuski legionista, czuwający nad tym, by konwój bezpiecznie dotarł do ludzi. Kilkuletni chłopiec właśnie puścił się biegiem po jedzenie. Transport dojechał także do jego wsi, znajdującej się 25 kilometrów od Baydhabo, większego miasta, w którym dzisiaj mieści się siedziba władz Somalii. To poruszające ujęcie dokumentujące tamto wydarzenie uhonorowano nagrodą World Press Photo, przyznaną w kategorii Children's Award (nagroda dzieci) za 1992 rok.

Autorem zdjęcia jest Joël Robine, jeden z najbardziej znanych francuskich fotoreporterów. Przez 27 lat pracował dla agencji prasowej Agence France Presse i właśnie wtedy wykonał tę przejmującą fotografię. Robine tak mówi o motywach, jakie kierowały nim podczas pracy:

"Zawsze walczyłem z niesprawiedliwością. Nigdy nie zaakceptowałem, że ludzie umierają z głodu. Nie umiem przekonująco pisać, więc swoje wrażenia przekazuję przy pomocy zdjęć. Nie waham się, gdy przychodzi mi wykonać trudne ujęcie. To przecież moja praca. Nauczyłem trzymać się na uboczu, nie pochylać nad losem fotografowanej osoby".

Niestety, nie wiemy, co stało się z głównym bohaterem nagrodzonego zdjęcia - małym chłopcem biegnącym po jedzenie.

Źródło

#historiajednejfotografii #fotohistoria #fotografia #wojna #dzieci
siwymaka - Bieg po kawałek chleba, Somalia 1992 rok.



To zdjęcie przeraża. Mały chł...

źródło: comment_jI8goRK0Bqb1OlYlS9kC24YqqZURYNa2.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@siwymaka: Pomaganie głodującym w Afryce - największe ludobójstwa w historii, największe głupoty w dziejach, najbardziej nieopłacalne rozwiązania pomocy na świecie.

A zdjęcie kompletnie nijakie jak dla mnie. Jest sporo ruszających zdjęć, ale to jest naprawdę beznadziejnie marne w każdym aspekcie nie licząc samej jakości.
  • Odpowiedz
@siwymaka: Znam sporo zdjęć z WPP i większość jest naprawdę niezła. To tutaj nie - najprawdopodobniej jest typowo zdjęciem "politycznym". Tak jak wszystko co dotyczy Afryki/Wojny/propagandyAmerykańskiej - wystarczy zobaczyć nagrody nobla pokojowe czy np Oskary - The Hurt Locker - film tak na pograniczu 6-7/10, choć sam bym dał mu 4-5, bo wszystko w nim jest takie przeciętnie, włącznie z grą aktorską.

Więc wybacz że mało ufam jakimkolwiek nagrodom jeśli dotyczą
  • Odpowiedz