[mufind]

Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi:

- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.

Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.

- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.

- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.

Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:

- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.

Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...

[V.....r]

@mufind: lap plusa, bo obudzilem innych mieszkancow tego mieszkania smiechem ^^

[mufind]

@Vandzior: Dobry kawał, ale w gorące nie wejdzie, bo późno wrzuciłem, wrzuć go dzisiaj rano albo popołudniu to wlecisz w gorące =)

[V.....r]

@mufind: Nie dzięki :x Wolę pozostać dalej w ukryciu.

[mufind]

@Vandzior: Raz na jakiś czas suchara można wrzucić, ja też się nie wychylam. =]

[V.....r]

@mufind: Już w tym roku byłem raz w gorących, więc wiesz ^^ Wystarczy szaleństw. ;x