Aktywne Wpisy
TheOneAndOnly +19
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego kobiety z 2024 ciągle nie odzywają się pierwsze w początkowych fazach znajomości? XD
Różowa 30lv, byliśmy już na trzech randkach na których oboje dobrze się bawimy, mamy też kontakt fizyczny, ale ona nigdy nie napisze pierwsza ani nic nie zaproponuje. Jak ja napisze to ona odpisze, ale nigdy sama z siebie. Jest też chętna na kolejne randki.
Czy to te słynne udawanie niedostępnej? XD
#zwiazki #
Różowa 30lv, byliśmy już na trzech randkach na których oboje dobrze się bawimy, mamy też kontakt fizyczny, ale ona nigdy nie napisze pierwsza ani nic nie zaproponuje. Jak ja napisze to ona odpisze, ale nigdy sama z siebie. Jest też chętna na kolejne randki.
Czy to te słynne udawanie niedostępnej? XD
#zwiazki #
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3f9b587a2673756e6d2488a1c26ea248f7b4bbb4529533f06ffaeac6783173c3,q60.jpg)
Mega_Smieszek +143
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3ae22eda1ece66ead659a8c5a1da8d110087fa7ea54402c62439fa9017d8feeb,w150.jpg?author=Mega_Smieszek&auth=07a1cd739db888aa3900b1992d278e8f)
źródło: temp_file7713687055531766795
Pobierz
Od czterech lat jestem w związku z #rozowypasek (HEHE BORDO I MA DZIEWCZYNĘ). Mieszkamy razem od roku. Ona jest w dość nieciekawej sytuacji materialnej, więc za mieszkanie płacę ja sam, ale ona czasem coś ugotuje i pomoże w sprzątaniu. Generalnie żyje nam się dobrze. Mieliśmy kiedyś kryzys, gdy zdradziła mnie ze swoim byłym, o czym dowiedziałem się od jej koleżanki, ale jej wybaczyłem, bo naprawdę żałowała (inb4 hehe stuleja trzeba było nie wybaczać). Mówiła, że to przez alkohol i że nic do niego nie czuje. Ale nie o tym ma być wpis. Generalnie umówiliśmy się, że pierwszego wracamy do swoich domów do rodziny. Wszystko OK, tylko dzisiaj mi powiedziała, że ona jednak zostaje w naszym mieszkaniu, bo jutro ma być koncert Comy i ona koniecznie musi iść, bo nigdy nie była, a bardzo lubi comę.
No ja #!$%@?, trochę to dla mnie dziwne, no ale powiedziałem że co za problem? W piątek na koncert, a w sobotę do rodziny. Ona na to, że nie bo pewnie późno wróci i będzie odsypiać. No to zaproponowałem, że pójdę w takim razie z nią, żeby nie szła sama. Powiedziała mi, że nie i żebym jechał do rodziny "bo ja się nie nadaje na takie imprezy" i ona już się umówiła z kolegą. Jakby tego było mało, to jeszcze zaproponowała mu (bez mojej wiedzy i zgody), że może nocować u nas (ma podobno jakieś problemy z rodzicami w domu, nie wiem dokładnie o co chodzi). No kurde trochę to dla mnie nie w porządku takie stawianie przed faktem dokonanym. Chyba pojadę, no bo co będę tak sam w domu siedział i czekał aż wrócą? A jak wy myślicie?
#rozowepaski #prosbaorade
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jesli to na powaznie to serio? I dalej nazywasz ja swoja dziewczyna? Nie wiem sakd ejstes ale nawet u mnie, w gdansku smierdzi to kombinatorstwem.
Nigdy nie byłem w sytuacji, że zostałem zdradzony (a przynajmniej o takiej nie wiem :D ), i nie wiem do końca jak bym się zachował, ale jak raz zdradziła, ciężko by było odbudować zaufanie. W dodatku
Ale jak ona Cię już raz zdradziła, a teraz aranżuje taką sytuację, to masz pełne prawo być podejrzliwym.
Komentarz usunięty przez autora