Od jakichś 2 lat blok, w którym mieszkam wzięła pod skrzydło agencja zajmująca się obrotem i zarządzaniem nieruchomościami. Wcześniej blok należał do PGKiM. No i wszystko by było okej, gdyby nie to, że wymyślili i co najgorsze namówili większość mieszkańców [a 3/4 to niestety staruszkowie] na wzięcie kredytu i remont bloku. Blok oczywiście duża płyta. Fakt faktem elewacja i dach rozumiem, bo sam mam grzyba na łączeniu sufitu ze ścianą, a mieszkam na ostatnim piętrze.
To mówię okej, niech ocieplają. Patrzę, co oni kładą na blok a tu taki gruby 15 cm grafitowy styropian. Myślę WTF? Po co aż tak gruby i drogi na czterdziestoparoletni blok [który fakt faktem jakieś 20 lat temu był ocieplany].
Poczytałem i faktycznie, teraz są chyba takie wymogi jeśli chodzi o docieplenia bloków.
Lecimy dalej. Ostatnio idę po klatce, a sąsiadka z piętra niżej pyta się czy słyszałem, że blok i teren wokół będzie ogrodzony oraz że zostanie zamontowane 8 kamer. Jak to usłyszałem to się zagotowałem. Wybuchłem #!$%@?. Na #!$%@? 8 kamer? Na każdym rogu i w klatkach...nie wiem gdzie jeszcze te dwie kolejne. Co najlepsze podobno nie było to konsultowane na jakimkolwiek zebraniu z lokatorami. Albo było, tylko nie wszyscy byli na zebraniu. Oczywiście całą inwestycje popiera nogami i rękami stara dewota, która całe życie przesiedziała na ławce albo w oknie.
To mówię okej, niech ocieplają. Patrzę, co oni kładą na blok a tu taki gruby 15 cm grafitowy styropian. Myślę WTF? Po co aż tak gruby i drogi na czterdziestoparoletni blok [który fakt faktem jakieś 20 lat temu był ocieplany].
Poczytałem i faktycznie, teraz są chyba takie wymogi jeśli chodzi o docieplenia bloków.
Lecimy dalej. Ostatnio idę po klatce, a sąsiadka z piętra niżej pyta się czy słyszałem, że blok i teren wokół będzie ogrodzony oraz że zostanie zamontowane 8 kamer. Jak to usłyszałem to się zagotowałem. Wybuchłem #!$%@?. Na #!$%@? 8 kamer? Na każdym rogu i w klatkach...nie wiem gdzie jeszcze te dwie kolejne. Co najlepsze podobno nie było to konsultowane na jakimkolwiek zebraniu z lokatorami. Albo było, tylko nie wszyscy byli na zebraniu. Oczywiście całą inwestycje popiera nogami i rękami stara dewota, która całe życie przesiedziała na ławce albo w oknie.
Obserwuje zabawę dzieci nagle widzę rodzeństwo grają w piłkę, młodszy dostał prosto w twarz piłka na tyle że prawie wyrwał salto w miejscu xD
Po czym słyszę na całe blokowisko "TYLKO NIE MOW MAMIE" Aż mi wróciły wspomnienia z podworkowych lat
#retrospekcja #zycienablokach #dziecinstwo