Nic, podkreślam, nic mnie tak nie smuci. Nawet wszechobecny socjalizm i postępy marksizmu kulturowego.
Jak to że ta Pani wydała w roku pańskim 2015 pierwszą, przegenialną płytę, na której każdy utwór powala, po czym ewaporowała.

Ale może nie powinienem narzekać, przynajmniej mamy Lil Takiego, Lil Śmakiego, dziesięciu innych Lilów, Lil Masti i Linkimaster... zaraz, to nie to.

Dla spotifajowców, link do albumu:
Dutch - Nic, podkreślam, nic mnie tak nie smuci. Nawet wszechobecny socjalizm i postę...