elo mirasy i mirabele, kurde bele lol

nie mogę się solidnie zabrać za pisanie tej #!$%@? pracy inżynierskiej, a już końcem stycznia jest obrona. Powiedźcie, że też jesteście w dupalu, albo doradźcie w jaki sposób to piszecie, w sensie np. strona dziennie, albo siadacie i grubo ciśniecie cały dzień kilka lub kilkanaście stron. Jak się motywujecie do pisania tego ustrojstwa? Jakieś rady od osób, które już się broniły?

To głupie, ale praktycznie
@peteQ: siądź na dupie i zacznij pisać. najpierw rozplanuj rozdziały i podrozdziały (tytuły podrozdziałów i ogólnie zastanów się co w nich ma się znaleźć). Jak już będziesz miał to zrobione to szukaj w literaturze tego co sobie zaplanowałeś i przepisz własnymi słowami, ewentualnie streść po swojemu (żeby plagiatu nie było), wszędzie dawaj przypisy. Nie wiem co masz w części praktycznej wiec tutaj ci nie pomogę. I na koniec, bardzo ważne, PRZECZYTAJ