#anonimowemirkowyznania
Nie rozumiem, za kazdym razem tag #przegryw jest tak #!$%@? ze to szok, jestem czystym przykladem tego. Otoz to moja historia:
Gimnazjum gry, wiocha komputer zarcie gruby, troche sportu wlecialo, schudlem sam z siebie, mialem przyjaciolke w gimnazjum bo umialem sie odezwac do szkolnej gwiazdy, znalezc wspolny temat i wyczytac tak by stac sie kims fajnym do kogo chce sie wrocic porozmawiac, z nia wyszedl zwiazek, bardzo bardzo ladna 8,9/10 zwiazek
Beka z podludzi którzy pod zdjęciami ładnych lasek wrzucają ciągle komenty "przeruchał bym jak nigdy", zgaduje że większość z nich nigdy nie miała dziewczyny. Nie mówiąc już o ludziach którzy przy postach gdy ktoś się pyta co ma zrobić z loszką która się ich uczepiła albo czy zdrada jest zła mówią że ma zrobić wszystko żeby ruchać.

Wiedzcie ludzie że gardzę wami ja oraz całe grono ludzi normalnych pod względem relacji międzyludzkich.