#anonimowemirkowyznania
Ostatnio powiedziałem mojemu terapeucie, że miewam myśli samobójcze, na co odpowiedział mi, że samobójstwo nigdy nie jest rozwiązaniem, po czym wyjaśniłem mu logicznie, że nie odczuwam potrzeby życia a moje samobójstwo nic nie zmieni w niczyim życiu, bo w sumie "przyjaciele" o mnie zapomną kilka dni po pogrzebie a rodzice i tak mają mnie w dupie. A jedyną osobą, która ucierpi na mojej śmierci będzie on, bo przestanę go niego przychodzić.
@slepauliczka: ale to terapeuta ma sie dostosowac do toku myslenia OPa, a nie na odwrot. Po drugie, nie ma czegos takiego jak "zdrowy czlowiek". Po trzecie, porownanie ze zlamana noga kompletnie chybione i nielogiczne. o_O
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Kiedy zaczyna się alkoholizm? Czy jeżeli pije za każdym razem, kiedy gdzieś wychodzę ze znajomymi, nawet gdy oni nie piją to można to nazwać alkoholizmem? Uwielbiam alkohol. I nie chodzi mi o smak, ale o ten stan, bo jestem lepsza wersja siebie. Po alkoholu chce mi się żyć, ludzie mnie lubią, dziewczyny mnie lubią, nie mam problemu zapytać się choćby kasjerki w sklepie, " czy jest x i ile kosztuje", tak
Kiedy zaczyna się alkoholizm?


@AnonimoweMirkoWyznania: kiedy zaczyna się pisać takie rzeczy. Do tego czujesz wstyd pisząc z anonimowego konta, więc chyba coś jest nie tak.
Nie martw się, jest terapia, aa itp. Wychodzi z tego ok 15% ludzi, dużo zależy od stadium. U Ciebie to początek, więc możesz jeszcze wybrać
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Alkoholizm to choroba uczuć i emocji. Pijesz w konkretnym celu, coś sobie tym alkoholem naprawiasz, jedne emocje zagłuszasz, a inne uwydatniasz. To jest właśnie alkoholizm, a sięganie po butelkę wcale nie jest jego przyczyną, tylko objawem. Przyczyna leży gdzieś w Tobie, a jedyny plus jest taki, że chociaż zdajesz sobie z tego sprawę.
  • Odpowiedz