Są w Łodzi drogi, po których nie da się przejechać – nawet slalomem – by nie wpaść w dziury. Co gorsza, nikt ich nie remontuje, bo drogowcy... nie rozpisali jeszcze przetargu. Brawo!

Czym różni się Łódź od Księżyca? Niczym. Kratery na naszych ulicach też można zobaczyć 
z kosmosu. Taki dowcip krąży wśród łódzkich kierowców. Niestety, nie wszystkim właścicielom 
aut jest jednak do śmiechu. Przybywa kierowców, którzy na gigantycznych wyrwach uszkodzili pojazdy.

Ok. godz. 4:00 23 września 2009 w samym sercu Neapolu (dzielnica Quartieri Spagnoli) pojawiły się trzy potężne wyrwy w ziemi. Największa ma średnicę 10 m. Zniszczeniu uległy jezdnie, chodniki, podłoga kościoła św. Karola i mieszkania prywatne. Ewakuowano ok. 200 osób.

Przekleństwo wrocławskich kierowców - gigantyczne wyrwy w asfalcie wyłaniają się spod lodu i śniegu. Radio Wrocław wspólnie ze zmotoryzowanymi słuchaczami rozpoczyna akcję Tropiciele dziur. Wykaz najpoważniejszych usterek trafi do służb dbających o jakość dróg.