Właściwie wiedziano o tym zawsze lub choćby przypuszczano. Ale teraz, 67 lat po wojnie, wiedza ta uzyskuje pieczęć naukowej pewności: pierwsi przywódcy Związku Wypędzonych, reprezentacji niemieckich wysiedleńców zza Odry, w większości byli nazistami.

"To byli zwykli żołnierze, członkowie SS i inni, którzy szli z większością"- tak określa żałozycieli organizacji pani Erica Steibach w wywiadzie który udzieliła.

Wychodzi na to, że Erika to dmuchany balon - mówi o 2,5 mln członków... a w rzeczywistości jest ich raptem 0,55 mln :D Niezły przekręt.

Rzesze Niemców z obecnych "ziem odzyskanych" w 1933 bardzo chętnie szły do urn głosować na NSDAP. Dwanaście lat później mniej chętnie ci sami Niemcy musieli opuścić swoje majątki i udać się na zachód. Grafika ukazująca poparcie dla NSDAP w 1933 roku na obszarze ówczesnych Niemiec. Aż się serce kraje nad rzeszami biednych, wypędzonych nazistów.

Wszystkiego najlepszego, Frau Steinbach! Donek T.

Nie wiem co powiedzieć. Chyba kompletnie straciłem zaufanie i szacunek do hierarchii i organizacji kościoła.

W sobotę 18 sierpnia z błogosławieństwem papieża i z udziałem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, odbędą się w Berlinie uroczystości Dnia Stron Ojczystych. Tag der Heimat to impreza organizowana rokrocznie przez stojącą na czele ponad dwumilionowego Związku Wypędzonych, posłankę CDU Erikę Steinbach.