Boże, mireczki jaki #smutek byłem dziś sobie na #piotrkowska z 2 koleżankami, no i nagle zaczepia nas jakiś lewak żebrzący o podpisy o poparcie dla partii zielonych. Ja jako osoba ciekawa dopytałem go o dokładny program itd.(z 15 minut gadał, wyłączyłem się po odpowiedzi na moje pytanie "jesteście proekologoczną partią?), a jako że w moim sercu tylko #krul to nie wyraziłem chęci podpisania. Ale 1 koleżanka
@horiks: dziwię się, że Twoje koleżanki tolerują Ciebie skoro popierasz człowieka, który chciałby im odebrać prawa wyborcze i zagonić do kuchni. Dziwne, że w ogóle masz koleżanki, bo kuce zwykle mają z tym problemy.
  • Odpowiedz
@nazwa04: OK, choć nie jest to takie znów kłamstwo. W czasach rewolucji przemysłowej w XIX wieku #!$%@?ło się bardzo dużo i w razie wypadku pozostawało tylko umierać.
  • Odpowiedz