Serdeczne gratulacje dla pani tłumacz Pauliny Ślusarczyk-Bryły, a także pań korektorek Anny Marii Sutkowskiej i Katarzyny Burdy (wszystkie panie pracowały przy tomie szóstym Toradory wydanej nakładem Studia JG) za przepuszczenie do druku szkolnego błędu ortograficznego. Aż w oczy boli.

Poza tym pani tłumacz poza pozostawieniem sufiksów grzecznościowych z japońskiego, co samo w sobie jest kontrowersyjne zaczęła używać jeszcze bardziej kontrowersyjnych zabiegów w spolszczaniu tekstu - języka sezonowego, memów czy tym podobnych. Zagranie
W.....1 - Serdeczne gratulacje dla pani tłumacz Pauliny Ślusarczyk-Bryły, a także pań...

źródło: comment_0letelivLZsBrJnEKRxTGylO1juIboDb.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Woozie321: Jest różnica między przekładem na polski a na angielski. W angielskim wszyscy sobie walą na "ty", natomiast w języku polskim są używane zwroty grzecznościowe, więc można zachować przekaz bez krzywdzenia naszego języka. Powiedziałbym nawet, że mamy bogatszy system zwrotów grzecznościowych, który jest na tyle elastyczny, że nawet można grzecznie obrażać.
  • Odpowiedz