@alcest: nie zrozumiałeś.
Wcześniej ludzie używali zwrotu "zmarzł" po to, żeby ludzie w pośpiechu odczytywali to jako "zmarł". A w moim poście koleś faktycznie "zmarzł" na amen.
  • Odpowiedz
Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez Lubelszczyznę. Do kibelka w celach "higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje. Aby nie spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno i wyrzuca przez nie starą podpaskę.

Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę".
Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na
twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:
-#!$%@?, niby wata a ryja nieźle mi rozwaliło.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach