#tajupodroze #ciekawostki #podroze #jezyk #maroko

Ok, oczywiscie cukier to mniej wiecej w wymowie [suk(k)ar], proste, prawda? A jak powiedziec "jej cukier"? Rownie prosto (pi razy oko):


No i oczywiscie nie nalezy sie obrazac, gdy ktos krzyknie na ulicy albo w rozmowie powie do nas "bracie":
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeszcze kilka dni w Maroko fragment (ok. 15km) jednej z autostrad jest niedostępny dla ruchu. Dlaczego?

Nasz ukochany aktor, Tom Cruise, kręci MI:5 (w sumie to Christopher McQuarrie kręci) i potrzebna mu autostrada. Zarządca autostrady ponoć skasował za 14 dni około 300tys. euro (mało, szczerze mówiąc). Oprócz autostrady może na koniec 2015 zobaczymy również Kasablankę i Marakesz.

#maroko #film #tajupodroze #ciekawostki #kino
taju - Jeszcze kilka dni w Maroko fragment (ok. 15km) jednej z autostrad jest niedost...

źródło: comment_8K4VeJqGfcrrSeiVEyga4U56kfeAfWxK.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#coolstory #sluzbazdrowia

Ranek jak ranek, pomyslalem, przeciagajac sie po obudzeniu. Wroc - probujac sie przeciagnac, bo bol w dolnej czesci klatki piersiowej i okolicach brzucha szybko ostudzil me zapedy do wykonywania jakichkolwiek ruchow. Przy okazji wydalem z siebie dzwiek, byc moze podobny do tego, jaki wydaje z siebie umierajacy slon czy inny nosorozec badz hipopotam. A moze wieloryb. No nieistotne - istotne jest, ze na ten dzwiek wyrwal sie z objec Morfeusza #rozowypasek spiacy niedaleko i przylecial ile bozia* sil dala.

- tylko mnie nie dotykaj - zdolalem wyszeptac w jezyku obcym, co oczywiscie uznane zostalo za zachete do gry wstepnej. Owszem, fajnie, ale nie dzis zdazylem pomyslec nim okrutny bol przeszyl me cialo. Wydany ryk sciagnal reszte rodziny rozowegopaska z okolicznych miejscowosci, wystraszyl lokalne bydlo, a ped powietrza wypuszczonego z pluc wywolal turbulencje, ktore stracily lot malaysian do oceanu na przeciwnej polkuli... (Sorry guys)

-
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#ciekawostki #podroze #maroko #tajupodroze

W dużych i/lub turystycznych miastach (Rabat, Casablanca, Marakesz, Agadir...) można często spotkać kobiety spacerujące parami. Nie jest to nic dziwnego, o ile w pewnym momencie jedna z nich do ciebie nie zagada. W takim przypadku z bardzo dużym prawdopodobieństwem są to prostytutki :) a przynajmniej ta jedna z nich. Dlaczego chodzą parami? Sprawa jest bardzo prosta: gdy policja spyta, co tu robią (podejrzewając, kim są) zawsze mogą odpowiedzieć "jestem na spacerze z przyjaciółką". Samotna kobieta, znana policji lub nie, niekoniecznie da radę wytłumaczyć swą obecność w danym miejscu, a tym bardziej rozmowę z turystą...

Skoro o turystach mowa - pamiętajcie, że seks pozamałżeński w państwach muzułmańskich nie jest mile widziany :)

A
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#ama na #mirko bo zbyt leniwy na #wykop

W moim pytaniu o jedzenie @SScherzo zaproponowała AMA o spotykaniu się z #rozowypasek z innego kraju, innej religii, innego koloru skory, niz bialy. Więc proszę bardzo, oto jest. Zaznaczam, że jako jego eminencja autor mogę usuwać pytania lub teksty, które mi się nie spodobają i będę to robić. Albo ama pójdzie się j*ć :)

Pierwsze pytanie od @
taju - #ama na #mirko bo zbyt leniwy na #wykop

W moim pytaniu o jedzenie @SScherzo z...

źródło: comment_Gg9b2BX3Pw37U8ZD9tlgpt1dezhhLaWi.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gram_w_mahjonga: dużo jeżdżę, szczególnie po europie, północnej afryce i middle east. Spotkaliśmy się w Maroko, oficjalnie. Potem parę emaili i telefonów, plus skype. Tak sie zgadało, że jednak jest między nami coś więcej, niż oficjalne spotkania (i wierz mi, było. spać nie mogłem...( ͡° ͜ʖ ͡°))

Uprzedzając kolejne pytania: zaproponowałem wizę do EU i to nie raz. Nie dało rady, ciągle tylko Maroko i Maroko. Spędziłem
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: Lubię Maroko, gdybym miał tam pracę pozwalającą na zachowanie pewnego poziomu życia - chętnie bym zamieszkał tam, najlepiej max. godzinę samochodem od oceanu/morza.

Kraj ładny i pełen kontrastów. Chyba brudniej, niż w Europie i nie mam tu na myśli wszechobecnego pyłu. Jedzenie super, ludzie mili, choć w turystycznych miejscach próbują oszukiwać, naciągać, itp (hmm, w sumie jak w Polsce). No i to moje klimaty jeśli chodzi o klimat -
  • Odpowiedz