Skąd się wzięła taka nienawiść do świadków Jehowy? 10-7 lat temu jak chodziłem to rzadko kiedy ktoś rozmawiał dłużej niż kilka zdań, ale nawet jak nie byli zainteresowani to przepraszali i życzyli miłego dnia. Od dobrych 5+ lat wygląda to mniej więcej tak:
- dzień dobry czy ma pan chwilę by porozmawiać o Bogu?
- nie (j---e drzwiami)
Czy tak ciężko znaleźć w sobie odrobinę kultury do drugiego człowieka?
Tym bardziej z mojej perspektywy ja wierzę
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach