https://popkulturowykociolek.pl/egipskie-klimaty-recenzja-mangi-im-wielki-kaplan-imhotep-1/
Studio JG w ostatnim czasie zasypuje nasz rynek sporą ilością nowych tytułów. Jednym z nich jest IM: Wielki Kapłan Imhotep #1. Pora więc sprawdzić, czy ten shōnen ma coś ciekawego do zaoferowania i czy zdoła zjednać sobie spore grono fanów. #recenzja #komiks #comics #manga #studiojg #shonen
Pobierz
źródło: comment_1604568202z6pl8BGSgwIqBq0fSM8yTt.jpg
Dzisiaj naszła mnie chęć na zrecenzowanie "Oblubienicy czarnoksiężnika". Smoki? Są. Wróżki? Są. Czarnoksiężnik? Jest. A to tylko początek masy magicznych stworzeń, które będziemy mogli zobaczyć podczas lektury. Serdecznie zapraszam :D

Najnowszy wpis! Wiem, że nie mogliście się doczekać :D Zapraszam na recenzję.

http://www.leniwiecpisze.pl/2017/06/oblubienica-czarnoksieznika-1-recenzja-mangi/

#manga #recenzja #leniwiecpisze #studiojg #polskamanga
Pobierz
źródło: comment_Dqgbt4FqgDVZ6Pd3u7xWiuKW50xi0pmD.jpg
Pełna lista mocnych torped, które zostaną wydane w tym miesiącu na polskim rynku :)

Light novel:
Re:Zero – Życie w innym świecie od zera (Waneko)
Kara no Kyokai: the Garden of sinners (Kotori)

Mangi:
Boku Dake ga Inai Machi (Studio JG)
Koe no Katachi (Kotori)
Inspektor Akane Tsunemori (mangowy Psychopass, Waneko)
Re:Zero – Życie w innym świecie od zera (Waneko)

I nie jest to żaden dzisiejszy debilny żart...

#manga #waneko #anime #
Pobierz
źródło: comment_TrrctASUpabxfazFx9mLXkl843jWiB5J.jpg
Przy okazji pochwalę się moim najnowszym zakupem - 1. tomem polskiego wydania mangi 5 Centimeters Per Second / Byousoku 5 Centimeter

Czytałem ten komiks już wcześniej z angielskim tłumaczeniem i powiem, że warty nabycia, bo jako adaptacja dodaje trochę od siebie (w tym zakończenie, który nie zaprzecza endingowi anime, a zarazem może być traktowana jako alternatywa).

Swoją drogą z każdym rokiem na polskim rynku pojawia się coraz więcej mang wydawnictwa Kadokawa -
Pobierz
źródło: comment_8uLPkSSKURoYtKd9tqgt0FgXsPMDdGlJ.jpg
@80sLove: Mnie szkoda pieniędzy na tę mangę. Jest to po prostu uboga wersja anime. Tamtejsza historia mnie szczególnie nie urzekła, a w wersji czarno białej, bez animacji nie robi wrażenia.

Przy okazji warto dodać, jako ciekawostkę, że autorem manhi na okładce jest "Makato Shinkai" :D