Drugie spotkanie, miły, jesienny spacer ale zrobiło sie zimno więc wbijcie do Ciebie. Wiadomo jak to na początku - jesteś #!$%@? idealny, szarmancki, lekko ironiczny i uszczypliwy ale wszystko w starannie dobranych proporcjach. Otwierasz wino pewnym ruchem i odpalasz film, po czasie chłodnawy płyn rozlewa się po ciele i rozgrzewa zaciekawione sobą umysły a romantyczni bohaterowie z ciekłokrystalicznego ekranu podsuwają do głów różne pomysły. Pierwsze podchody, starannie przemyślane testy wykonywane z chirurgiczną
Gorzej jeśli to jej się zbierze, a nie będzie miała odwagi powiedzieć.

I samo wyjdzie jak będzie za mało miejsca "dla nas dwóch"