Maliny przyniosłam. No i mama, wielka fanka malin i hejterka robaków, wzięła lupę i ogląda każdy owoc po kolei. Znalazła meszkę, może milimetrową. No i siedzi i płacze, że nie zje tych malin, bo robaczywe. Trzyma meszkę na czubku wykałaczki i patrzy przez lupę, patrzy i krzyczy do mnie (stałam obok):

Oluś popatrz, ona na mnie patrzy, spójrz jakie ma oczka!!


No i daje mi wykałaczkę i lupę. I patrzymy sobie razem
Napadła mnie tęga rozkmina. Czy w filmie "Kariera Nikosia Dyzmy" Przybylska miała stylistę od cipki? No bo w tej rozbieranej scenie takie wylaszczone miała wszystko i mnie to #!$%@? w sumie czy sama sobie siedziała w domku przed pójściem do pracy i wyrywała wszystko, czy może jakaś kosmetyczka ją ogarniała w garderobie, a w tym samym czasie fryzjer/stylista czesał włosy xD


#pytasiedzi ##!$%@? #cojapisze #siedziicstont