#shameless
genialne. Już myślałem, że cały motyw z


spieprzą. na wszystkich frontach scenariusza idzie dobrze. Jeden z lepszych odcinków
spoiler
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostatni odcinek #shameless (uwaga bedzie spoiler) warto bylo obejrzec dla jednej sceny - pod koniec odcinka nastoletni Carl ucieka przed policja, ktora chce go zatrzymac za probe przemytu h-----y. Po tym jak kilka radiowozow odcina mu wszystkie drogi ucieczki, Carl podnosi rece do gory i krzyczy panicznie: DON'T SHOOT, I'M WHITE!

:D

#notorasizm i chyba #czarnyhumor
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dzikiwonsz: No ogólnie mało akcji Frank odwala w porównaniu do poprzednich sezonów, ale jest nowy wątek z Ianem(rudym) i Jimmym(tym co znikął). Bez rewelacji, ale ok, można się czasem uśmiać
  • Odpowiedz
@dzikiwonsz: nie dziwię się, że nie przekonuje, bo jak dla mnie końcówka 4 sezonu to nie jest jakaś wielka "przemiana duchowa",... po prostu zdał sobie sprawę, że uszedł z życiem w ostatnim momencie, i w tej scenie czuć tą wielką paniczną ulgę, że się udało, a zagrał to mistrzowsko jako aktor, plus ta muzyka.
  • Odpowiedz
Nowy level tego serialu. Stare porządne postacie stają się nieco nudne, tymczasem nowe pokolenie przejmuje ster:





#shameless
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach