via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Rockota: Sao z punktu widzenia gry mmorpg nie miał sensu (najmniej ggo).
Choć naprawdę chciałoby się, aby taki nerve Gear istniał (mile widziana wersja bez smażenia mózgu) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kinasato: a dokładnie 1 połowa 1 sezonu ;)
ze spokojem mogli to przeciągnąć na 2 sezony, ale nie, woleli zmarnować okazje, szybko skończyli #!$%@? jakieś z dupy wątki w nowych światach
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Nanokarrin. Mają lepsze i gorsze aranżacje. Courage jest IMHO po środku wokalne, ale w pozostałym zakresie bdb.
  • Odpowiedz
Sao GGO. W czasie gdy dopiero zaczynałem z anime i nie znałem dobrych tytułów gdzie karabiny grały by główne skrzypce, wtedy to przyjaciel polecił mi kontynuację sao nieświadomy co mnie czeka odpalam i zaczynam oglądać.

MMO z bronią palną w post apokaliptycznym świecie, brzmi to dobrze, na razie
Jako że realizm jest dla mnie ważny a jego minimalna dawka poprawia w moich oczach jakość dzieła liczyłem na przeciętny poziom realizmu.
Wtedy zobaczyłem
@REKTangle: ¯\_(ツ)_/¯ najnowsza seria to trochę inne podejście do tematu.
@2ndLaw: @CaptainXD: ogólnie żeby była jasność - w Bunny Girl chodzi o to, że problem z tym, że nikt laski nie widzi jest tylko na samym początku i dotyczy tylko jednej postaci xd Jak głupim trzeba być, żeby zakładać, że ten motyw będzie trwał cały czas i będzie dotyczył wszystkich dziewczyn? A przy SAO - pomijam już "zniewieściałość" (ktoś
  • Odpowiedz
@Galbrovsky: Czułem się jakbym znów oglądał ostatni odcinek 1 sezonu. Znów antagonista śliniący się do laski creep i bohater który rusza się wbrew paraliżowi wywołanemu zasadami gry i rozwala antagonistę o wytrzeszczonych oczach. Jak dla mnie antagoniści to najsłabsza strona tej serii, bo służą tylko robieniu kontrastu z wspaniałością maina. Wolę gdy seria skupia się na scenach akcji niż tym co było dziś, ale spoko, na koniec odcinka była niewątpliwa zapowiedź
  • Odpowiedz