Zaczynam czytać mirko i dochodzę to niepokojącego wniosku, że treści jakie pojawiają się na blogu zaczynają wypaczać trzeźwe spojrzenie na to co dzieję się na Ukrainie a mianowicie:

1. Nie dajcie się manipulować filmikom gdzie kacap zostaje złapany, zaczyna płakać i zasłaniać twarz rękoma albo zwyczajnie kłamać, że nie wie co tu robi. Takie zasłanianie twarzy to zwykła zagrywka psychologiczna mająca na celu wywołanie współczucia - patrz np jak zachowują się piłkarze jak upadną na murawę - wygląda znajomo? Poza tym wszystkie ich historyjki, że nie wiedzieli po co przyjechali albo, że to tylko ćwiczenia to tylko i wyłącznie brednie. Chyba lepiej wciskać taki kit będąc złapanym niż powiedzieć: _"Sorry, miałem rozkaz was zaje*ać, wykonuję ten rozkaz(bo jestem tutaj a nie w domu w rosji) ale się nie udało.."_ Stare ale prawdziwe słowa naszych dziadków, którzy mieli do czynienia z ruskimi mówiły: DOBRY KACAP TO MARTWY KACAP

2. Podchodzicie z chłodną głową gdy pojawiają się filmiki, że Ukraina rozbiła jakąś kolumnę, odniosła gdzieś zwycięstwo itd - oczywiście moje serce też raduje się gdy słyszę takie nowiny ale wojna dopiero się zaczęła i takie akcje jeszcze nie przychylają szali zwycięstwa na ich stronę.

3.
@Kubanczyk92 nie do końca, te płaczące chłopaki to dzieci które serio się obesrywaja. Moment pojmania przez przeciwnika to dla nich nie czas na zagrywki bo wiedzą ze czeka ich nieunikniona niewola
  • Odpowiedz
@Kubanczyk92: Szum informacyjny. Wrzucane pare razy te same filmy, że niby z dzisiaj, a są wczoraj/przedwczoraj. O ile jeszcze wczoraj śledziłem tutaj co sie dzieje, to teraz jestem już zmęczony. Co chwilę ktoś wrzuca doniesienia lub nagrania od "znajomego", po czym okazuje się że to z 2014 lub 2015 roku. Juz nie mówiąc o zalewie artykułów z gównostronek, które znalazły sobie dobry temat na wbicie sobie bordo na temacie wojny
  • Odpowiedz
Co te ruskie to ja nawet nie...

Chcę kupić kilka tirów towaru. Towar po $140/tona. Piszę do ruskiego, że chcę próbkę, żeby przysłał z odessy do mnie na Ukrainę pocztą - pół kilograma. On mi mówi, że 150 dolarów to mnie będzie kosztowało oO.

Gdzie tu #!$%@? sens, gdzie logika?

##!$%@? #ruskiekacapy