#rozowelata70 #rozowelata90
No nie... Po prostu nie...jestem na 9 odcinku tej nowej serii i jest dramat. Postacie totalnie niewyraziste, humor strasznie marny w porównaniu do oryginału. Zabawne są tu pojedyncze zdania, a nie całe sceny.
chciałbym napisać, że do obejrzenia i zapomnienia, ale to nawet nie jest do obejrzenia.
No nie... Po prostu nie...jestem na 9 odcinku tej nowej serii i jest dramat. Postacie totalnie niewyraziste, humor strasznie marny w porównaniu do oryginału. Zabawne są tu pojedyncze zdania, a nie całe sceny.
chciałbym napisać, że do obejrzenia i zapomnienia, ale to nawet nie jest do obejrzenia.
@EpicKris: ja skończyłem na pierwszym odcinku. Losy tych dzieciaków wogole mnie nie obchodzą. Stary serial oglądałem nałogowo ale to było w liceum.
@Pentylion
Pamiętam pierwszy sezon, przeleciałem przez niego i kolejne też ???? ale tutaj od 3-4 odcinka to tylko leciało mi w tle, bo wręcz odpychające. Niestety nie usiądę do kolejnego.
To, że są nowe postacie to jak najbardziej spoko. Problem w tym, że one są dosłownie nijakie. Bardzo mało charakterystyczne i w sumie wszystkie w jakiś sposób głupie i tępe w swoich zachowaniach. W oryginale jednak był idiota Kelso, głupiutka Jackie, a
Pamiętam pierwszy sezon, przeleciałem przez niego i kolejne też ???? ale tutaj od 3-4 odcinka to tylko leciało mi w tle, bo wręcz odpychające. Niestety nie usiądę do kolejnego.
To, że są nowe postacie to jak najbardziej spoko. Problem w tym, że one są dosłownie nijakie. Bardzo mało charakterystyczne i w sumie wszystkie w jakiś sposób głupie i tępe w swoich zachowaniach. W oryginale jednak był idiota Kelso, głupiutka Jackie, a
Netflix już zamówił 2. sezon sitcomu "Różowe lata 90.". Co więcej, będzie on znacznie dłuższy niż jedynka, bo ma liczyć aż 16 odcinków.
https://www.serialowa.pl/388306/rozowe-lata-90-sezon-2-czy-bedzie-serial-netflix/
#rozowelata70 #rozowelata90 #seriale