#akap to nie jest #anarchizm. Akap to tak zwany nonarchizm. Polecam poczytać Rothbarda ( ͡° ͜ʖ ͡°)

We must therefore conclude that we are not anarchists, and that those who call us anarchists are not on firm etymological ground, and are being completely unhistorical. On the other hand, it is clear that we are not archists either: we do not believe in establishing a tyrannical central authority that will coerce the noninvasive as well as the invasive. Perhaps, then, we could call ourselves by a new name: nonarchist. Then, when, in the jousting of debate, the inevitable challenge "are you an anarchist?" is heard, we can, for perhaps the first and last time, find ourselves in the luxury of the "middle of the road" and say, "Sir, I am neither an anarchist nor an archist, but am squarely down the nonarchic middle of the road."

Za każdym razem kiedy jakiś kuc nazwie akap "anarchią", musicie odpowiedzieć "proszę pana, akap to nie jest ani anarchizm, ani archizm, ale sam środek drogi - nonarchizm."
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 5
@Gaku745 akap, jak zwał, tak zwał, przynajmniej trzyma się kupy, czego nie można powiedzieć o filozofach spod czerwono-czarnych sztandarów
  • Odpowiedz
  • 2
@Gaku745 Tobie się chyba wydaje, że triki erystyczne łapiące niektórych akapków na błędnie historycznie użytym słowie anarchizm sprawie, że czerwono-czarne staje się sensowne. Tak nie jest ¯\(ツ)
  • Odpowiedz
"Libertarianizm utrzymuje, że jedyną właściwą rolą przemocy, jest obrona osoby i mienia przed przemocą, że każde użycie przemocy wykraczającej poza taką obronę, jest samo w sobie agresją, niesprawiedliwością i przestępstwem."
#polecampoczytacrothbarda #rothbardnadzis #rothbard #libertarianizm #akap #anarchokapitalizm #4kuce
niepodszywamsiepodbiauka - "Libertarianizm utrzymuje, że jedyną właściwą rolą przemoc...

źródło: comment_pV1y4z7NXZJnh5iQZjrKIxiv5RRinwN5.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do XVIII wieku w Europie Zachodniej istniał (a cały czas istnieje poza światem zachodnim) Stary Porządek. Niezależnie czy przybierał on postać feudalizmu czy wschodniego despotyzmu, cechował się tyranią, wyzyskiem, zastojem, kastowością oraz beznadzieją i głodem dla większości populacji. Ogólnie mówiąc życie było „paskudne, bezsensowne i krótkie.” Było to „społeczeństwo stanowe” Maine’a czy „społeczeństwo militarne” Spencera. Klasa lub kasta rządząca zdobywała władzę na skutek podboju i wmawiała masom wiarę w boskie pochodzenie swojej
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Interwencje rządu federalnego zostały przeprowadzone nie po to, żeby okiełznać monopol wielkiego biznesu w interesie dobra ogółu, ale by stworzyć monopole, których wielki biznes (i związki mniejszych przedsiębiorstw) nie byłyby w stanie utworzyć na wolnym rynku. (...) regulacje w ubezpieczeniach, bankowości, rynku mięsa, eksporcie i innych działach gospodarki, o których dzisiejsi prawicowcy mówią jako „socjalistycznych,” nie tylko zostały z zadowoleniem przyjęte, ale wymyślone i przeforsowane przez wielkich biznesmenów.


#rothbardnadzis #
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@verizon: W sensie, że ja sobie mogę robić badania i uważać, że czarni to pedofile, czy czerwoni to pedofile ale póki nie chce innym narzucać tych poglądów to nie widzę w tym nic złego.
  • Odpowiedz
"A zatem – posługując się współczesną terminologią – można by określić poglądy libertarian na własność prywatną i gospodarkę jako „skrajnie prawicowe”. Libertarianin nie widzi niespójności w tym, że w niektórych kwestiach jest postrzegany jako „lewicowiec”, a w innych – jako „prawicowiec”.

Uważa nawet, że to właśnie jego stanowisko w świetle zagadnienia wolności każdej jednostki jest spójne. Jak bowiem lewicowiec może być przeciwnikiem przemocy wojennej i poboru, a jednocześnie popierać przemoc w postaci podatków i kontroli rządowej?

Jak z kolei prawicowiec może głosić swoje przywiązanie do idei prywatnej własności i wolnej przedsiębiorczości, a jednocześnie odnosić się przychylnie do wojny, poboru oraz zakazu praktyk i działań nienaruszających praw innych osób, ale uznanych przez niego za niemoralne? Jak prawicowiec może się opowiadać za wolnym rynkiem, nie dostrzegając niczego złego w olbrzymich subsydiach, interwencjach i marnotrawstwie przemysłu zbrojeniowego?

Libertarianin
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@spluczka: ja bym powiedział, że wizja świata libertarian jest bardzo zbliżona do wizji chrześcijańskiego raju. Takie rozwiązanie ma prawo działać tylko w bardzo małych społecznościach, znając naturę ludzi bez wojska się nie obejdzie i bazuję to stwierdzenie na swoim doświadczeniu życiowym. Nie jest możliwe a przynajmniej nie przez najbliższe kilka pokoleń nie znalazł się ktoś kto nie będzie używał prawa silniejszego.
  • Odpowiedz