Pamiętam jakie wrażenie wywarł na mnie ten filmik 10 lat temu. Teraz mało kto pamięta o misji Rosseta. Powiem szczerze, że po czasie również sam klip wydaje się nieco cliché. Odkopałam go po 10 latach i przypomniał mi tą ekscytację młodej studentki inżynierii, która była pewna że zwojuje kosmos. Było blisko :) Może rakiet nie ma ale też jest fajnie.
https://youtu.be/H08tGjXNHO4?si=V9j8dYnuV4xwx3tL
#kosmos #nasa #rosseta

Już 7 lat mija od zakończenia misji Rosetta. Celem tego programu było dotarcie do komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, wejście na orbitę wokół jej j---a oraz zbadanie materii, z której zbudowane są komety.

Sonda Rosetta zabrała też ze sobą mały lądownik Philae, który był pierwszym zbudowanym przez człowieka obiektem, jaki kiedykolwiek wylądował na komecie. Niestety, harpuny, którymi Philae miał przytwierdzić się do komety, nie zadziałały. Philae dwukrotnie odbił się do powierzchni komety i wylądował w źle nasłonecznionym miejscu. To mocno ograniczyło eksperymenty, jakie lądownik mógł wykonać, jednak nie przeszkodziło w zebraniu pomiarów ze wszystkich czujników urządzenia.

Rok później do Philae dołączyła sonda Rosetta. 30 września 2016 roku w kontrolowany sposób rozbiła się o powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, którą badała przez poprzednie dwa lata. W ten sposób zakończyła się najsłynniejszą misja Europejskiej Agencji Kosmicznej i jedno z największych osiągnięć technicznych ludzkości. I pomyśleć, że w latach 90’ nikt nie wierzył w jej powodzenie…

PoPokaż całość