@Kermii: dobrze, że teraz takie nowoczesne czasy bo dawniej to było zacofanie, każdy wiedział że zwierzę gospodarcze do domu nie ma wstępu. teraz postęp paaanie, gospodarz sra do kibla, a pies/kot robi gdzie mu się podoba i jeszcze pan po nim sprząta :D
  • Odpowiedz
Jest sobie stary dom, ze starą instalacją elektryczną.
Jest "dobudówka", czyli taki jakby bliźniak - dom z osobnym wejściem dzielący ze starym domem jedną ścianę.
W tej nowej części jest "nowa" instalacja elektryczna (czytaj: nie tak stara jak w tym starym, raczej już we współczesnych standardach) ale ma tylko 1 fazę i jest podłączona do starego domu.

Chciałbym uniezależnić się od starego domu, odciąć się od tamtej starej instalacji elektrycznej i zrobić nowe (a więc drugie) przyłącze elektryczne, osobne dla tej nowej części domu. Chcę też podbić przydział mocy, bo chcę żeby było trzyfazowe. Z punktu widzenia dostawcy prądu takie coś jest do zrobienia? Czy takie drugie przyłącze raczej nie jest wykonywane?

A
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Myzreal: Do kuchni jeśli możesz to pociągnij na osobnych bezpiecznikach 3 fazy, a resztę domu - jeśli da się bez kucia to też bym podzielił, jeśli nie to może być na jednej. Po prostu indukcja czy piekarnik może pociągnąć 3,5kW z jednej fazy, co jest maksymalnym prądem na bezpiecznik b16, więc jeśli na tym samym bezpieczniku włączyłbyś cokolwiek to wtedy wyskoczy. A na 2.5mm miedzi nie możesz wstawić większego bezpiecznika
  • Odpowiedz
@Myzreal: fazy rozdzielasz w rozdzielnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc nie musisz wymieniać instalacji w domu, jeśli masz wszędzie kable 2,5 mm2. Pozostaje Ci tylko doprowadzić 5-żyłowy kabel do indukcji, a reszta zostaje bez zmian. Wtedy dajesz np. dwie fazy na indukcję, a reszta na trzeciej fazie.
  • Odpowiedz
Miraski,

mam głupią sprawę, uparłem się że naprawię w domu spłuczkę podtynkową która przeciekała (Geberit z okolic 2000 roku), wymontowałem cały środek w #!$%@?, wyczyściłem, zmieniłem uszczelkę, złożyłem, jest super. Ale kur$a przyciski nie działają. Sprawdzam o co chodzi a cały mechanizm który trzyma przyciski oraz do którego jest przymocowana rurka pływaka się podnosi podczas wciskania (na obrazku zaznaczyłem go na czerwono). Ten mechanizm ma taką białą plastikową podpórkę którą się podpiera na obudowie zbiornika z przodu, jak teraz wciskam któryś z przycisków (bolec idzie do środka) to ta podpórka jest o dobre 5 cm wyżej, tył mechanizmu się trzyma prawilnie (z tyłu są dwa bolce które siedzą w odpowiednich dziurkach zbiornika), ale ten przód. Myślałem o doklejeniu tego plasticzku z przodu klejem albo #!$%@? tam gwoździ (łebek trzymałby mechanizm a gwóźdź byłby wbity w zbiornik), ale no właśnie, gwoździe w zbiorniku na wodę to taka kiepska sprawa, a weź to potem serwisuj...

Co robię nie tak? Musiałem o czymś zapomnieć kurła albo coś zrobić nie tak.

tl;dr
Silvestre_Cucumeris - Miraski, 

mam głupią sprawę, uparłem się że naprawię w domu ...

źródło: comment_fbkUd24280V1pxfa44MqsjRWIhSioBko.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach