Misiaczki jest sprawa. Jadę na Pyrkon i szukam noclegu. Datuje sobie w tym momencie hotele, hostele i airbnb bo wydawanie tysiąca żeby parę godzin sobie pospać i zostawić rzeczy to nie szczyt ekonomicznej inteligencji. Właściwie to jestem ja i mój równie brodaty kolega. Przyjeżdżamy w czwartek późnym wieczorem i wyjeżdżamy w niedzielę.

Ktoś w Poznaniu nas przyjmie? Ja wiem ze sleeproom i ostatecznie jakoś to przeżyję ale kurła za stary jestem już
Mogę wydać nawet te parę stów na nocleg ale kurde nie tysiąc po to żeby zostawić sobie torbę, pospać parę godzin i sobie potem pójść. No bez przesady.


@Albertucci: Jak ktoś cię weźmie za taniej niż ten tysiąc, to jest frajerem (albo nie umie into pieniądze, co jest w sumie jednoznaczne), bo taka jest cena za nocleg po prostu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podaż i popyt.