Nie rozumiem tego. Dlaczego psycholodzy, którzy nie mieli żadnego większego doświadczenia w nauczaniu https://jestesmama.pl/author/maria-alejandra-castro-arbelaez/ produkują tego typu wysrywy. https://jestesmama.pl/nastolatki/wychowanie-nastolatki/slaby-nauczyciel-czy-wiesz-jakie-sa-jego-cechy-charakterystyczne/ Ogólnie zgadzam się, że ośmieszanie i robienie tego, aby uczniowie czuli się źle jest złe. Jednak zbytnia łagodność, poufałość też nie jest dobra. Dodatkowo chodzę na terapię i też dostawałem kilka tego typu nawiązań, żeby być zbyt łagodnym, mniej surowym od psychoterapeutki. Powiem na swoim przykładzie. Jeśli nie jesteś stanowczy i konsekwentny to
@PanSwiatla: Rozwiązania terapeutów miałyby sens jakby serio każdy się do nich stosował. W praktyce jednak większość społeczeństwa ma to w dupie i co najwyżej tego łagodniejszego uzna za frajera albo tzw. "#!$%@?ę". Wygrywa stanowczość, pysk, walka o swoje, niestety taka prawda. Pewnie ktoś zaraz powie, że bzdury wygaduję, ale sam widzisz jak to jest. Nie mówię, że trzeba nagminnie stosować złe praktyki, ale czasem wypada, bo nie do każdego przegadasz i
  • Odpowiedz
@PanSwiatla ale terapeuta powinien promować postawę asertywną. Postawy empatyczne i prospołeczne są bardzo ok i gwarantują fajne życie. Szkoda tylko, że społeczeństwo jest zepsute i takie będzie. Tego świata nie da się zbawić.
  • Odpowiedz
@Tratak: Cech osobowościowych mamy od groma, czyli jedne będą wspólne i będą się wzmacniać, a inne wzajemnie wygaszać, lub ewoluować.
Z jednej strony chyba chcemy, aby jakiś nasz kooperant był nam podobny, a z drugiej strony organizm dąży do średniej czyli anihilacji skrajnych umiejętności (wysoka specjalizacja może oznaczać małą elastyczność i brak przystosowania).
https://youtu.be/X0Tr9z7uMJs
  • Odpowiedz
Czasem sobie rozkminiam o życiu, szczęściu, miłości, wierze, religii i innych tego typu rzeczach. Dużo o tym czytam, mam taką naturę, że lubię zapatrzeć się w cytat, zawiesić nad nim na 20 minut i przemyśleć go.
Ostatnio dużo myślę o piekle, o samym tym koncepcie i zastanawiam się, czy piekło to nie jest przypadkiem bardziej jakiegoś rodzaju stan psychiczny, ale poza śmiercią. Na kacu jestem i ciężko mi ten koncept wyjaśnić, ale
Tak naprawdę to wy kochacie jak wykop coś cenzuruję, zmienia, miesza. Łatwo można zarobić trochę plusów, śmiejąc się z tych co przejmują się aferą albo śmiejąc się z wykopu. Macie okazję żeby ponarzekać, pokrzyczeć; "Przenosimy się stąd! Tak nie może być!" By następnego dnia zapomnieć o tym i czekać na kolejną "aferę".

#wykop #pseudopsychologia