Dzisiaj trochę więcej, bo i sporo się działo, w końcu mam też towarzyszkę.

Dzień 8
Uhh, boli mnie łeb po wczorajszej popijawie, ale w gorszym stanie bywałem na łajbie u redgardów. Podjem na śniadanie trochę ciepłego mięska i ruszam na zakupy.
Eh, nie tylko prawie nic nie kupiłem, bo za dużego wyboru nie było, to jeszcze przez cały dzień pada deszcz, muszę tu zostać na kolejną noc.

Dzień
Cesarz_Nieruhato - Dzisiaj trochę więcej, bo i sporo się działo, w końcu mam też towa...

źródło: comment_1601981839rPmaNyFZqMbZzk96p2OySe.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po tygodniu ciężkich bojów o przetrwanie, nasz bohater w końcu mógł trochę pomelanżować i przekonać się, że odpowiednio przygotowane grzyby mogą służyć nie tylko jako alchemiczny składnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzień 7
Ciągle żyję, to dobrze. W ciągu nocy budziłem się kilka razy, ale chyba niepotrzebnie się bałem. Dziewczyna już wstała, jej opiekun ciągle śpi. Chciałem ruszyć skoro świt, ale ciągle leje, więc mała poczęstowała mnie ich jedzeniem. Oby ta burza szybko się skończyła, mimo wszystko czuję się nieswojo przy tej dwójce.
Jak tylko przestało padać, ruszyłem w dalszą drogę, a szczęście mi dopisało, bo trafiłem na jakieś lochy i ruiny domku oraz mocno nieświeżego trupa jakiegoś nieszczęśnika. Splądrowałem wszystko co się dało i w końcu znalazłem sporo wartościowych rzeczy, teraz muszę tylko to spieniężyć gdzieś w mieście. Znaki przy drodze wskazują, że dojdę do Białej Grani albo Samotni.
No i jestem w Białej Grani. Po drodze jakaś bandytka chciała wymusić ode mnie myto, ale nogi mam sprawne i udało mi się uciec. W mieście sprzedałem większość rzeczy i w końcu mam przy sobie trochę grosza. Wynająłem pokój w karczmie, zdrzemnę się chwilę a wieczorem opiję udaną podróż. A może nie opiję, bo handlarz któremu chciałem opchnąć jakieś grzyby, powiedział, że są już specjalnie przygotowane i lepiej
Cesarz_Nieruhato - Po tygodniu ciężkich bojów o przetrwanie, nasz bohater w końcu móg...

źródło: comment_1601893289QysYMmsdhETwNLW70IUj9k.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś trochę o tym, dlaczego Interesting NPC's to dla mnie must have mod do Skyrimka jak chcesz się bawić w RPG a nie tylko bezmyślne siekanie potworów.

Dzień 6
Właśnie kończę śniadanie, mili ludzie mieszkają w tym Czarnym Ruczaju, ale nie bardzo mam tutaj co szukać. Ruszam w dalszą drogę, w oddali widać jakieś ruiny, więc może uda mi się zakraść i zdobyć trochę sprzętu. Dobrzy ludzie raczej tam nie rezydują, więc
Cesarz_Nieruhato - Dziś trochę o tym, dlaczego Interesting NPC's to dla mnie must hav...

źródło: comment_1601801698vsuGaJxzhpbXWvMDqF5SsQ.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W końcu ruszyłem na szlak, niestety musiałem coś zglitchować i przez całą podróż byłem schlany xD

Dzień 5
Piękny dziś dzień, aż żal opuszczać Gajkyne, ale jak postanowiłem tak zrobię, zaraz ruszam na ostatnie zakupy do Wichrowego Tronu, a później w drogę.
No i po zakupach, sprzedałem wszystko co miałem i u Khajitów z karawany kupiłem śpiwór oraz namiot, jeszcze tylko do Gajkyne na ostatnie p--o i czas się żegnać.
Wieczorem trafiłem na kolejny górniczy obóz, tutejsi byli bardzo mili i pozwolili rozbić mi namiot przy swoim ognisku. Obóz nazywa się Skała Shora, niestety tutaj karczmy nie mają. A co do podróży, to była... ciekawa. Na początku myślałem, że mam omamy od tego cholernie mocnego piwa, ale tu naprawdę żyją wielkie stwory z kłami! Na szczęście wyglądały na niegroźne, czego nie można powiedzieć o głupim ślizgaczu, który mnie zaatakował. Później napadła mnie jeszcze grupa wilków, ale sztylet z Redguardzkiego statku sprawił się dobrze. Najgorzej poturbował mnie jakiś dziki kundel, ledwo uszedłem z życiem, czego nie można powiedzieć o psie. Mam nadzieję, że znajdzie go jakiś Dunmer i zrobi z niego obiad. A ja tymczasem idę spać, bo padam z nóg. Jutro pomyślę, co dalej.
Cesarz_Nieruhato - W końcu ruszyłem na szlak, niestety musiałem coś zglitchować i prz...

źródło: comment_16015750967E68da8dGwqaetIFpwBDSE.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nasz bohater coś nie ma szczęścia, czy walnie pięścią w stół i zacznie biegać, czy może zaszyje się w piwnicy u jakiegoś maga i będzie przez kryształową kulę wysyłał w świat wiadomość JESTEM TAKI PRZEGRANY, PO CO ŻYĆ?
Dzień 4
Noc nie była taka zła, ognisko paliło się całą noc, więc nawet się wyspałem. Właśnie zacząłem upłynnianie, czy raczej utwardzanie towaru, znaczy jem te resztki, które ukradłem. Jeszcze tylko do karczmy się
Cesarz_Nieruhato - Nasz bohater coś nie ma szczęścia, czy walnie pięścią w stół i zac...

źródło: comment_1601316186Z3F8gY05FsEWIJGUOS1GQl.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z braku czasu wyszedł trochę falstart, ale postaram się wrzucać już w miarę regualarnie.
Dziś nasz nieszczęśnik próbował uczciwej pracy, ale ma do niej zbyt delikatne rączki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzień 3
Muszę przyznać, że Wichrowy Tron to naprawdę spore miasto, niestety ceny są również spore, starczyło mi ledwie na ciepłe buty i śniadanie. Skończę jeść i rozglądnę się za jakąś pracą.
Karczmarka potrzebowała pomocy w kuchni, ale płaciła tak mało, że dałem sobie spokój po czterech godzinach. Wpadłem na lepszy pomysł, kupiłem trzy wytrychy i wracam do starego fachu... Rozglądnąłem się po okolicy i wygląda na to, że Dunmerowie i ich dzielnica nie cieszą się specjalnym szacunkiem, to będzie najlepsze miejsce na nocną robótkę. Przeczekam w karczmie do północy a potem czas działać, oby szczęście mi dopisało.
Czeka mnie noc pod gołym niebem, dobrze, że w Gajkyne pozwolili mi spać w obozie dla pracowników. A co do roboty, no cóż, nie wybrałem najlepiej. Gdybym wiedział, że włamuję się do jakiejś meliny, pewnie bym odpuścił. Musiałem nakraść gratów, alkoholu i jedzenia, bo nic ciekawszego nie znalazłem. Poza diademem, który może być trochę warty, ale nie nastawiam się na wiele. Jutro wracam i spróbuję upłynnić towar w lombardzie, oni nigdy nie pytają, skąd go masz. Przynajmniej
Cesarz_Nieruhato - Z braku czasu wyszedł trochę falstart, ale postaram się wrzucać ju...

źródło: comment_1601229296sLYDHMZu720gxB0vY8PQ3p.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cesarz_Nieruhato: Ten Fredas rozpocząłem z wielkim bólem głowy i luką w pamięci. Pamiętam tylko tyle, że szedłem w stronę północnego wybrzeża a konkretnie do Gwiazdy Zarannej. Po prowincji niosła się wieść, że jakiś szaleniec zamierza otworzyć tam muzeum. Nigdy nie pasowałem do Pękniny. Szemrane towarzystwo i ten smród kanałów. Oni chcieli tylko kraść, ja chciałem zgłębiać historię prowincji. Dorabiałem w Skale Shore'a aż zjawiły się te cholerne pająki. Ten stary
  • Odpowiedz
Zainspirowany wspaniałą telenowelą #bezdomnesimy w reżyserii @KoriManiaczka postanowiłem wrócić do ukochanego #skyrim i na bieżąco dzielić się z mirkami i mirabelkami swoją opowieścią. Ściągnąłem z 70 modów z Nexusa (swoją drogą ilość pobrań tych wszystkich p---o/manga modów mnie przeraża, wy chore p----y), zainstalowałem i można lecieć. Jakby ktoś był zainteresowany, to listę modów wrzucę niżej.
Tag do obserwowania: #przygodywskyrim
#gry #piszzwykopem

Dzień 1
Chyba powinienem się cieszyć, że ta zafajdana łajba poszła na dno z całą załogą, szkoda tylko, że ja też byłem na pokładzie. Nie wiem ile dni pływałem z tymi przeklętymi Redgardami, ale nigdy w życiu nie czułem się tak upokorzony. Nawet łowcy niewolników na których trafiłem krótko po przekroczeniu granicy Hammerfell, traktowali mnie lepiej. Człowiek chce tylko uciec przed cholernymi elfami panoszącymi się w Cyrodiil, a wpada z deszczu pod rynnę. No ale teraz jestem tutaj, gdzieś w Skyrim, grzejąc się przy ognisku u boku jakiegoś szkieletu. Nie mam pojęcia jak mnie uratowano, ostatnie co pamiętam, to moment wydostania się na pokład, niestety lodowato zimna woda tak mnie wychłodziła, że chwilę później zemdlałem. Obudziłem się kilkanaście minut temu właśnie tutaj, w jakimś opuszczonym obozie, gdzie moi wybawiciele rozpalili ognisko i udali się w dalszą drogę. Zostawili mi liścik, z którego wynika, że są pielgrzymami i niestety nie mogą mi bardziej pomóc, ale będą się o mnie modlić. No i dobra. Najważniejsze, że żyję, wyschłem i znalazłem ten notes, może jak umrę to ktoś opiszę moją historię w pieśni. Rozejrzę się po obozie, może znajdę jakieś ciepłe gacie, ale za długo tu siedział nie będę, krążące w oddali wilki nie wyglądają na zbyt
Cesarz_Nieruhato - Zainspirowany wspaniałą telenowelą #bezdomnesimy w reżyserii @Kori...

źródło: comment_1600365000XKSKlgUVffEohsiAKrpa8h.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cesarz_Nieruhato: imo trochę za dużo tekstu. Poza tym wykopki lubią jak jest patola ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I ten mod że musisz się myć jakiś mało realistyczny, pewnie przeciętny Nord to się myje jak go jakiś gigant wstrzeli do rzeki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz