Widzę, że popularna jest dzisiaj ogólna napinka na WOŚP.

Przez kilka lat byłem wolontariuszem, i powiem szczerze, trafiali się różni ludzie, ale większość podchodziła pozytywnie do akcji.

Chciałbym jednak opisać jedną przygodę, dzięki której tak naprawdę nigdy nie zwątpię w słuszność wspierania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Kilka
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach