#podobnoprawdziwe #epicwin

Prokurator jedzie sobie nocnym autobusem. Na jednym z przystanków wsiada grupka kibiców pewnej warszawskiej drużyny piłkarskiej. Po chwili jeden z kibiców (doświadczony w prawie karnym) rozpoznaje prokuratora i mówi do niego i kolegów zacierając ręce:

-A dzień dobry panie prokuratorze, my się chyba znamy. I zbliża się do niego na niebezpieczną odległość.

-A tak, ja pana wsadziłem za pedofilię...