#niewiemjaktootagowac #grafomania #nudzimisie #piszeglupoty

Szarpnął za klamkę i z impetem otworzył drzwi. Rzucił wściekłe spojrzenie na brudną klatkę schodową i wyszedł. W jego głowie kołatała tylko jedna myśl – zniszczyć i upokorzyć. Szybkim krokiem pokonał sześć pięter by za chwilę znaleźć się na zewnątrz. Powietrze było gęste od spalin i dymu z palonych w pobliskich domach śmieci. Zarzucił kaptur i pewnym krokiem ruszył przed siebie. Przy jego pasie połyskiwała klinga od krótkiego
@netes:

Czy jest Pan zainteresowany pokazem pościeli antywłamaniowej? Znurzony głos telemarketerki przeszył ciszę. Upewnił się że nóż wciąż tam jest, rozłączając się z linii. Pokazy nie było do końca tym co sprawiało mu przyjemność. Gdy mijał kolejne ulice przepełnione rozradowanymi studentami i szukającymi okazji facetami w sile wieku przywoływał w umyśle wszystkie obrazy upokorzeń które przeżył w służbie Królowi Simbie. Tak, Simba z pewnością nie był tym typem szefa który zostawia
  • Odpowiedz
@Szaft: Na jego szczęście Simba nie zauważył starannie ukrytego ostrza. Dobrze, że dzień wcześniej naostrzył je u Pumby, swoją drogą dwulicowego #!$%@?, który za plecami Simby obracał jego dziwki. Goryl wyciągnął go i rzucił na ziemię. Szybkim ruchem rozciął opaski na jego dłoniach i chwytając za ramię podniósł do pionu...
  • Odpowiedz