Tym razem w cyklu "Przeboje Złotej Ery VHS" przypomnę jeden z większych hitów końca lat 80-tych, obraz nadal będący dość popularny, dzieło samego Jamesa Camerona, z innowacyjnymi efektami, które i dziś "dają radę".
A będzie to jedyna w swoim rodzaju podwodna fantastyka o pierwszym kontakcie, czyli...

" Głębia " aka " Otchłań " (1989)

Film rozpoczyna się epizodem u wybrzeży Kuby, gdzie amerykańska łódź podwodna namierza bardzo szybko poruszający się obiekt. Gdy obiekt zbliża się na łodzi podwodnej następuje awaria w wyniku której dochodzi do katastrofy i zatonięcia jednostki. Marynarka wojenna USA przekonana jest, że w zatopieniu łodzi maczali palce Rosjanie i dlatego zależy im, aby jak najszybciej dotrzeć do wraku
Montago - Tym razem w cyklu "Przeboje Złotej Ery VHS" przypomnę jeden z większych hit...

źródło: comment_3favVkAURFnzJy8xiN0prwvV93ESCMhY.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

dzieło samego Jamesa Camerona, z innowacyjnymi efektami, które i dziś "dają radę".


@Montago: Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, by jakiś fan sf nie widział tego filmu. Chyba pierwszy film, w którym zastosowano morfing, dopiero później powtórzono to w Terminatorze 2
  • Odpowiedz