Brian O'Conner, policjant, którego w "Szybkich i wściekłych" grał zmarły tragicznie Paul Walker, nie zostanie uśmiercony, ale odejdzie na emeryturę. Taką decyzję podjęła wytwórnia, która nie chciała zrezygnować z prac nad siódmą częścią hitu.
Amerykański magazyn internetowy Hollywood Life donosi, że między rodzicami tragicznie zmarłego Paula Walkera, a matką jego 15-letniej córki Meadow rozgorzał spór. Chodzi o prawo do dysponowania pieniędzmi aktora, który zostawił majątek opiewający na kwotę 45 mln dolarów.
Ta cała córeczka Paula Walkera niezbyt inteligentna skoro prosi o followersy od innych znanych osób argumentując to "Jestem córką Paula Walkera, możesz mnie zaakceptować?"
Jeszcze te foty z Bieberem i bycie belieberką. Beka w c--j.