Co te trepy to ja nawet nie
1. Mieszkaj w bloku wojskowym
2. Przychodzisz z roweru, czuć gazem
3. #!$%@?, sąsiadka z dołu to meliniara, mam nadzieje że nic nie zmajstrowała
4. Przychodzi mamełe, niepokoi się, idzie do sąsiadów obok
5. Sąsiad dzwoni do zarządcy bo już naprawde #!$%@? tym gazem
6. Zarządca przychodzi z sąsiadem emerytem, okazało się, że dziadkowi zachciało się majstrować butlami gazowymi w piwnicy
7. Sąsiad obok #!$%@?
Ludzie nie maja za grosz wstydu.

Osiedle. Okna otwarte na oścież ale kłótnia na całego.

Krzyki, bluzgi, chyba nawet naczynia poleciały (w sumie było słychać tylko drącą się babę i krzyki w stylu "Może jeszcze #!$%@? za seks mam Ci płacić?!" i masę wrzut na kolesia)

Tak trudno chociaż zamknąć okno żeby wszyscy nie musieli tego słuchać?

#osiedlowezycie
@v00: Najwidoczniej zarabiasz na tyle dużo, że możesz sobie na to pozwolić ;) Studenckie życie wymaga przemyśleń o finansach ;D

Ja ze swoim kupujemy na zmianę więc wychodzi tak po pół zapewne (nigdy nie rozliczaliśmy się z rachunkami) raz robi jedno zakupy innym razem drugie, ja zrobię obiad w domu to on innym razem postawi coś na mieście.

Z reszta głupio bym się czułą jakbym byłą na utrzymaniu chłopaka...

Ale ważne