Hej Miraski! Dzisiaj kontynuuję swoje #opowiescizeszwecji bo znowu dowiedziałam się czegoś ciekawego, więc może poszerzę również wiedzę innych ludzi ( ͡ ͜ʖ ͡).
Dzisiaj na zajęciach z języka szwedzkiego omawialiśmy wiadomości dotyczące sytuacji w Syrii, później zeszło na ogólnie życie w krajach arabskich. Syryjczyk, Libańczyk i Afganka opowiadali jak to się u nich żyje:

tl:dr: Uchodźcy przed przyjazdem do Europy byli w #!$%@? bogaci, a poza tym
  • Odpowiedz
#opowiescizeszwecji

Kolejny wpis opisujący moje przeżycia w starciu z multi-kulti :D

Zagaduję często do Afganek, dzisiaj temat zeszedł na kobiety-mężczyzn.
Pytam o pracę:
- gdzie pracowałaś w Afganistanie?
Ona na to, że w Afganistanie nie pracowała, bo kobiety w Afganistanie nie pracują :D
To pytam czy chodziła do szkoły?
- rok czy tam dwa do szkoły koranicznej. Żadnej innej szkoły. Żadnej matematyki, biologii, nic.
xDDDDD
Oprócz tego dowiedziałam się, że kobieta tam
@kotte: Kiedyś gadałem z jednym ciapatym z Pakistanu to nie wiedział kto to Kopernik. Jak mu streściłem temat to wyjechał z tekstem, że to wymyślił jakiś arab abdullach xD
  • Odpowiedz
@wisniowySz: no ja jestem w sumie trochę w szoku, jak pomyślę, że dla tych ludzi 10+12 może być problemem, że nie wiedzą dlaczego kobieta ma okres, część z nich nawet nie wie jakie mamy kontynenty na świecie i gdzie dane kraje leżą. Dla tych kobiet było szokiem, że ja czy koleżanka Niemka prowadzimy same samochód. W sumie to aż się dziwię, że tak dobrze radzą sobie z językiem będąc wtórnymi analfabetami.
  • Odpowiedz
#opowiescizeszwecji ciąg dalszy

Dzisiaj odbyłam rozmowę z 2 Afgankami. Rozmowa o tym jak długo w Szwecji, czy lubisz ten kraj blablabla. Oczywiście odpowiedź Afganek była następująca:
- Nie, nie podoba mi się w Szwecji. Chcemy jechać do Niemczech, bo tam więcej pieniędzy dają, ale na razie musimy zostać tutaj.

Obok mnie siedziała Niemka i wybuchnęła gorzkim śmiechem...
Poza tym powiedziała (już bez Afganek), że Niemcy są przeciwni, tylko boją się protestować, bo
Chyba kurde zrobię tag pt. #opowiescizeszwecji

Chodzę na kurs szwedzkiego, za darmo, w Szwecji (każdemu przyjeżdżającemu przysługuje). Jak jesteś uchodźcą to dodatkowo dostaniesz pieniążki za samo chodzenie na ten kurs (!). Plus po kursie idziesz do miejscowego UPu i każdy pracodawca, który cię zatrudni, płaci ok. 70%, resztę dopłaca państwo - czyli złoty interes dla przedsiębiorców potrzebujących taniej siły roboczej.
Przyszła dzisiaj dziewczyna (chyba z Erytrei), która już prawie kończy ten kurs.
  • Odpowiedz