A właśnie, Mirki i Węgierki. Byłem niedawno w C&A z różową bo coś tam miała sobie kupić. Tak stoję, zatwierdzam lub odrzucam propozycje. Ale jedna rzecz rzuciła mi się w oczy- widziałem co najmniej 5 babek z tym całym #ombre czy #sombre w formie mniej lub bardziej zadbanej.

Tak sobie myślę. Kurde, niby mamy czasy ogromnej wolności myślowej i indywidualizmu, a u ludzi jakoś tak dalej masowo i
@ludzik: Większość ludzi chce być modna i na czasie. Nie ma w tym nic złego. Osobiście nieco ubolewam nad tym, że mimo ogromnej ilości modnych rzeczy, ludzie zazwyczaj wybierają to czego najwięcej widuje się na ulicach, ale jeśli nie czują się komfortowo z jakimś eksperymentami, to nie ma sensu ich zmuszać. Może sami kiedyś "dojrzeją".
  • Odpowiedz