Musze sie wyzalic, bo za bardzo nie mam komu. Zostalem dzisiaj okradziony. Piekny, sloneczny dzien, wyszedlem sie przejsc z rana sluchajac muzyki na telefonie. Wszystko bylo pieknie, chodze juz z godzinke, wchodze do parku. Ide przez niego i widze 4-5 typkow na lawce. Ogolnie w poblizu jest szkola dla trudnej mlodziezy wiec podejrzewam po ich wygladzie, ze kazdy oprocz moze jednego bylo jej wychowankami. Cos tam chyba do mnie mowia, ale ignoruje,
@rbk17: Tutaj oszust poszedł o krok dalej i wykorzystał coś co można nazwać socjotechniką. Podając coś co jest od samego początku absurdalne samo w sobie, ale sprawiał takie wrażenie by przekonać swoją ofiarę.
jak to Kevin Mitnick mawiał: "najsłabszym ogniwem jest człowiek" - dlatego każde zabezpieczenie można złamać...