Mirki macie jakieś rzeczy, które wykonujecie obsesyjnie? Ja na przykład bardzo dużo piorę i wręcz robię z tego rytuał. -Jeśli nie ma zalecenia na niską temperaturę, to nie piorę niczego w <60°. -Zawsze sypię dokładnie tyle proszku i płynu ile jest napisane na opakowaniu (nawet jeśli piorę tylko w ramach usunięcia bakterii i potu to sypię tyle ile trzeba na mocne zabrudzenia). -Ręczniki do wycierania rąk po umyciu zmieniam co