#nowaziemia

W lesie mniej sie dzialo, ale 2-3 smigniecia postaci takich jakby duchow widzialem (nie taki zaawansowany kosmiczny kamuflaz, jak wczoraj rano, ale cos tam latalo, bez swiatel, takie falki - ale debilem nie jestem, wiec to nie byly jakies przypadkowe zawirowania, tylko jakby duchy).

Teraz tak, wczoraj w przedszkolu dzieci zrobily taki uklad oddechowy w ramach cwiczen z papieru i slomek plastikowych - tak mi sie zaczelo myslec o tym oddychaniu.
Teraz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Znaleźliśmy drugą ziemię! Fajnie - szkoda tylko, że podróz tam zajmie minimum 1400lat. W końcu nic nie może być szybsze od prędkości światła, bo by nie istniało. Także fajnie, że jest ale nie spodziewam się większej interakcji z tą planetą i nie boje się, że przylecą ufoludki. Chociaż dzisiaj uważamy, że nie da się lecieć szybciej od prędkości światła a kiedyś uważali, że to ziemia jest w centrum wszechświata, wobec tego wszystko
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SwiniaczXXX: Widzisz, dlatego zawsze warto czytać informacje źródłowe. Planet "zbliżonych" do ziemi zespół projektu Kepler znalazł już na pęczki. Cała wyjątkowość obecnego zjawiska tkwi w tym, że:
1) planeta Kepler-452b jest zbliżona rozmiarami do ziemi, ma bardzo zbliżony okres obrotu wokół macierzystej gwiazdy (która jest gwiazdą bardzo podobną do naszego słońca), ma bardzo zbliżoną temperaturę do ziemi a przy tym wszystkim jest od ziemi (ba, nawet od naszego słońca!) znacznie
  • Odpowiedz