pobawimy sie w "najbardziej zenujaca akcja/sytuacja ktora wam sie przytrafila w zyciu"
zaczynam
Jeszcze w podbazie jechalismy na szkolna wycieczke do Pragi, dla zwaly zabralem ze soba mala maskotke z mcdonalda malpy z jakiejs tam bajki. Juz wchodzac do autobusu mi gdzies wypadla nie ogarnalem w ktorym momencie, a w autobusie nie jechala tylko moja klasa ale zlepek roznych. Kiedy juz wszyscy siedzili nagle nauczycielka idzie na srodek autobusu i podnosi reke
zaczynam
Jeszcze w podbazie jechalismy na szkolna wycieczke do Pragi, dla zwaly zabralem ze soba mala maskotke z mcdonalda malpy z jakiejs tam bajki. Juz wchodzac do autobusu mi gdzies wypadla nie ogarnalem w ktorym momencie, a w autobusie nie jechala tylko moja klasa ale zlepek roznych. Kiedy juz wszyscy siedzili nagle nauczycielka idzie na srodek autobusu i podnosi reke
Podczas szkolenia nasłuchaliśmy się bardzo wielu #coolstory i #niecoolstrory o adopcji. Od czasu do czasu coś napiszę w tagu.
Dzieci adopcyjne nieznacznie różnią się od biologicznych. Na pierwszy rzut oka najczęściej tego nie zauważysz, ale są pewne subtelności o bardzo dużym znaczeniu, które są bardzo istotne, acz dla postronnych niezauważalne. Jedną z nich jest reakcja chłopca adoptowanego w wieku 4 lat. Gdy inne dzieci cieszą