Czasem odnoszę wrażenie że moja mentalność i wielu mi znanych zatrzymała się 10 lat temu, z podziwem patrzę na 20parolatków jak bardzo są odpowiedzialni i potrafią dopinać sprawy, winą za ten stan niestety trzeba obarczyć bardzo złą decyzję o następnych studiach zaczętych zaraz po pierwszych w wieku 24 lat i ukończonych 5 lat pózniej planowo. W konsekwencji bardzo późno start na rynku pracy. #przemyslenia #mentalnosc #zalesie
@sols:
Hm, no ale ukończyłeś studia, pomimo, że uważasz, że to był zły wybór. Wydaje mi się, że to dowodzi, że sam potrafisz dopinać zaczęte sprawy. A mentalność to nie porównywalnym się do innych ludzi, tylko zastanowił, co tobie samemu w samym sobie przeszkadza, a co w sobie lubisz. #!$%@?ć innych, często wcale nie są tak ogarnięci, jak się wydaje.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Witam wszystkich. Akcja wygląda od co najmniej 8 lat tak samego gdy tylko skończyły się podwójnie studia, nie mam prawka kilka razy próbowałem ale jestem zbyt wycofany społecznie mam fobie i praktycznego nigdy nie zdam. W moim życiu nie dzieje się nic a mam już 34 lata, tak naprawdę jeżdżę autobusami chodzę po sklepach chodzę po dworze w czasie wolnym od pracy, chodzę w niedzielę do kościoła , i się nie odzywam do nikogo w tym wolnym czasie. Potem przychodzę do domu gram w głupie gry na telefonie poglądam TV , postawie kilka meczy najczęściej i tak przegram hajs bo to teraz jest bardzo nieprzewidywalne, popatrzę się w ścianę i tak jest dzień w dzień. W żyje w bańce izolacji, nie wiem co to jest nigdy tego nie leczyłem czy to autyzm czy wycofanie społeczne, nawet jak się spotkam z jakimś kolegami to tylko pijemy i gramy w piłkę na orliku, stary dziady po 30tce grają w piłkę kto to widział co nie??? To jest jakaś straszna choroba izolacji, nawet już w biurze nie pracuje tylko zdalnie. Nie tak dawno założyłem tindera i Badoo ale jak to stary dziad 34 lat nikt już się mną zbytnio nie interesuje , zwykle jakieś brzydkie i starsze , a nawet jak ja coś napiszę i tak nikt nie odpisuje, miałem nawet bardzo ładna 28 łatkę w parze na tinderze , złożyłem jej życzenia świąteczne odpisała, napisałem krótko co lubię i czy chciałaby być moja znajomą na FB, niestety nic nie odpisała, zrobiłem głupotę skasowałem tindera i znowu założyłem kilka par mi wróciło a moja piękna już nie :( , ale wiem przynajmniej jak się nazywa i gdzie mniej więcej mieszka i pracuje ,ale nigdy nie udało mi się jej spotkać na żywo. I szanse są raczej zerowe że kiedyś się uda mimo że mieszka dosyć blisko. I tak strasznie jestem samotny, nigdy jak widać nie umiałem korzystać z czasu wolnego. Moje życie jest i było takie samo w względem płci przeciwnej gdy miałem 14, czy 24 czy teraz 34 lata, praktycznie żadne. Rodzeństwo mi załatwiało dziewczyny na wesela (jedynym moim sukcesem było ściągnięcie na moją studniówkę dziewczyny która mi się podobała w podstawówce, przychodziłem mniej więcej w okolice jej bloku tak chodziłem chodziłem czułem się i pewnego dnia zagadałem i się popłakałem jak dziecko pytając jej czy pójdzie że mną na studniówkę i się zgodziła, potem już jej nigdy nie widziałem) w rodzinie by wstydu nie było ,nawet do nich wstydziłem się zagadać. Nie umiem, nie nadaje się do życia jestem po prostu za spokojny, na wszystko mam wywalone, bardzo szybko się zniechęcam ,chyba oprócz wiary w Boga. To jest twarda wiara żyje wartościami, wartości powodują z wielu rzeczy w życiu rezygnuje świadomie. #przegryw #zalesie #chybadepresja #aspi #wycofaniespoleczne #megaprzymulenie #nadmiernyspokoj

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6283ca07fbb0b362685e4a82