Pracuję na delegacjach zagranicznych i często wyjeżdżam od poniedziałku do piątku lub dłużej. Mój syn czasem mi mówi: "Tato, nie jedź. Zostań z nami". Mimo, że robi mi się wtedy przykro i atmosfera raczej smutlejsza, to nie mogę się powstrzymać i zawsze odpowiadam: "Muuu, synku muuu!".
Ani on, ani żona nie rozumieją o co chodzi. Ciekawe za jaki czas odkopie to złoto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dzieci #