@Grzechu10g: W sumie racja, ja głupi nie pomyślałem.. W obiektywie jest taki wichajster co przesłone ustawia chyba, jak się nim porusza to listki się rozszerzają/zwężają i zawsze jak szkło jest odłączone od body to ten wichajster wraca do wyjściowej pozycji czyli przesłony możliwie największej. Mam rację? Musiałbym to czymś zblokować :D
  • Odpowiedz
Bez założonych pierścieni (ale z założonym obiektywem) ustawiamy odpowiednie parametry ekspozycji (w tym przysłonę); naciskamy przycisk podglądu głębi ostrości na body aparatu (posiada go większość lustrzanek) - spowoduje to przymknięcie przysłony do ustawionej w aparacie wartości. Trzymając wciśnięty przycisk, zdejmujemy obiektyw.


niestety d5100 nie ma podglądu głębii ostroći, więc nie janusze oszukiwali, tylko ktoś nie przeczytał instrukcji obsługi aparatu.

http://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=5864 - pierwszy link z google o d5100 i podglądzie głębii ostrości.

może
  • Odpowiedz