@KwiatGromu Z własnego doświadczenia. Zaliczyłem oba etapy, czyli zarówno alko, śmieciowe żarcie, siedzenie w piwnicy całymi dniami co doprowadziło mnie do otyłości, problemów ze snem itd.
Później po tak zwanym "uderzeniem pięcią w stół" zmiana o 180 stopni. Zdrowe jedzenie, dużo aktywności - rower i wielokilometrowe spacery, uregulowanie zegaru biologicznego. Schudłem ponad 40kg i w życiu nie byłem w lepszej kondycji, ale czy przeniosło się to na moje samopoczucie?
Nie, ani trochę.
  • Odpowiedz