@Bialy_Mis: Wiem, wiem, leniłem się. Ale wczoraj kupiłem materiały na formę do nowego roweru. Dziś będę dłubał rysunek ramy, zobaczymy co wyniknie.
  • Odpowiedz
#mhrocznypoziom na dziś:
Mam już tulejki do mocowania amortyzatora, co oznacza tylko tyle, że mam wszystkie części potrzebne do wykonania wahacza tylnego zawieszenia (haki mam z poprzedniego roweru).
Czyli teraz muszę wykonać "kopyto" na którym będę owijał tkaninę szklaną. Użyję do tego trochę styroduru i rury PP 50 mm (szara kanalizacyjna) formowanej termicznie dodatkowo.
Mam zajęcie na wieczór, potem będą zdjęcia.
Pozdrawiam poziomo! ;)
#rower #diy
Mhrok - #mhrocznypoziom na dziś:
Mam już tulejki do mocowania amortyzatora, co oznac...

źródło: comment_bvNpvLJk8YVATsnenItHmsVJcKUmZ7LJ.jpg

Pobierz
@kocham_jeze: Dziś może nawet jakiś zrzut z SolidWorksa uda się zrobić, ale to wieczorem. Póki mogę korzystam z naturalnego światła przy robotach ręcznych, komputer mogę wieczorem męczyć :)
  • Odpowiedz
W obliczu postępującego rozpadania się mojego "prototypu" (wysuwanie się główki ramy z kompozytowej mufy) prace nad nową ramą ruszyły z kopyta.
Co jest najtrudniejsze do zrobienia moim zdaniem: wykonanie łączenia wahacza z rowerem.
Drugie w kolejności jest wykonanie okolic główki ramy tak, żeby nie powtórzyć błędów z poprzedniej sztuki.

Okazuje się, że łożyska kulkowe są produkowane w średnicach wewnętrznych, które nie pasują od razu do żadnej śruby dostępnej od ręki. Po główkowaniu doszedłem do wniosku, że w ramie umieszczę wałek aluminiowy o średnicy 20 mm (tak jak jest teraz), z otworem z gwintem M12 na wylot (przez oś wałka). Do końcówek tego wałka przykręcę łożyska, elementami przenoszącymi obciążenia będą po prostu śruby M12 z nałożonymi tulejkami o średnicy 15 mm aby pasowały do łożyska 6202 wpasowanego w tuleję umieszczoną w wahaczu.
Części do wykonania z aluminium:
  • Odpowiedz