#maxlegenda

Urban legend to to nie jest, ale .. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

"Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zaj*ne wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba
  • Odpowiedz
Zamość - Szwedzki stół

Były to czasy, gdy pod Zamościem zaległy wojska szwedzkie; był akurat rok 1656, czas słynnego, opisanego przez Sienkiewicza „potopu szwedzkiego”. Przez mury zamojskiej twierdzy srogo spoglądali sobie szwedzki król Karol X Gustaw (za plecami mający 18 tysięcy konnych i piechoty, a także 40 armat). i dowódca twierdzy Jan „Sobiepan” Zamoyski, wnuk założyciela miasta. Jako, że Szwedzi przekonali się, że siłą nic tu nie wskóra (od ich armat padł